Chyba każdy z nas choć przez chwilę zastanawiał się, co właściwie pszczoły robią zimą? My na szczęście znamy odpowiedź na to pytanie, dlatego z przyjemnością uchylimy Wam rąbka tajemnicy.
My, jako pszczelarze, w zimie musimy zapewnić pszczołom jak największy spokój, dlatego od uli trzymamy się z daleka. Przed nadejściem zimy staramy się robić wszystko, by nic nie przeszkadzało pszczołom w tym chłodnym czasie. Dbamy, by w ule nie stukały gałęzie drzew, nie szurały im krzewy, a nawet (oczywiście w miarę możliwości) robimy co w naszej mocy, żeby ich spokoju nie mąciły przesiadujące na budkach ptaki, które mogą mieć ochotę na wysokobiałkowy posiłek.
Wbrew powszechnej opinii pszczoły zimą nie śpią. Chłodne miesiące to dla nich trudny czas. I choć mogłoby się zdawać, że ich puszysty tułów może ogrzewać niczym futerko, niestety rzeczywistość jest nieco bardziej brutalna. Pszczoły, by poradzić sobie z chłodem, muszą stosować trik, który wykorzystują np. pingwiny. Owady zbijają się w kłąb, ciasno do siebie przylegają, a w najcieplejszym miejscu, czyli w samym środku zgromadzenia lokują królową matkę, by nie groziło jej przemarznięcie. Każda z pszczół wykonuje ruchy, a ich intensywność zależy od umiejscowienia i pozycji wśród hierarchii pszczelej społeczności. Tym sposobem pszczoły są w stanie osiągnąć temperaturę nawet 20 stopni wewnątrz ula! Owady znajdujące się z zewnętrznej strony kłębu są najbardziej narażone na przemarznięcie, dlatego co jakiś czas następuje warstwowa wymiana pszczół, by ofiar mrozu było jak najmniej. Jak pewnie się domyślacie zapewnianie wysokiej temperatury, to dla nich niemały wysiłek, dlatego już na kilka miesięcy przed nadejściem zimy pszczoły tworzą zapasy pożywienia. W momentach przejściowego ocieplenia kłęby pszczół rozluźniają się i ruchy stają się wolniejsze.
Tak mijają tygodnie, aż do nadejścia wiosny. Jak widzisz, pszczoły nie mają nic wspólnego z zimowym snem, za to potwierdzają przysłowie o swojej pracowitości. Tym bardziej pszczelim produktom należy się zasłużone uznanie.
Blog
+48 607 586 804
sklep@miodynapekowskie.pl
miody.napekowskie
Pasieka Rodzinna „Miody Napękowskie”
Marta i Ireneusz Bęben
Napęków 47, 26-004 Bieliny